Mike Oldfield
Discovery
49,22 PLNabout 10,47 EURbrutto
ARTIST | Mike Oldfield |
LABEL | Mercury |
NUMBER | 4746578 |
RECORD DATE | 2016 (1984) |
MEDIA | 1CD |
PACKAGE | JEWELCASE |
Kod produktu | 003196 |
POPULARITY |
Lista utworów
Opis
Trudno powiedzieć, co właściwie sprawia, iż prezentowane tu piosenki brzmią tak świeżo i atrakcyjnie. Przede wszystkim, w porównaniu z piosenkami z poprzednich płyt, udało się Oldfieldowi naładować utwory prawdziwie rockową energią, nie przemieniając ich jednak w chaotyczny hałas, tylko w najbłyskotliwsze krótkie utwory z całej swej kariery. Perkusja Simona Phillipsa brzmi po prostu potężnie, a linie gitary basowej są jednocześnie intrygująco surowe i doskonale dopracowane w najmniejszych detalach.
Właśnie z tej płyty pochodzi jeden z największych przebojów Mike Oldfielda, To France - główny riff tego utworu przewija się też przez inną piosenkę pojawiającą się na Discovery: mowa o Talk About Your Life. W refrenie Poison Arrows pobrzmiewają zaś echa Moonlight Shadow, wielkiego hitu promującego poprzednią płytę (Crises), ale w żadnym wypadku nie można tu mówić o powielaniu własnych pomysłów: znajomo brzmiące motywy zostają pomysłowo odkształcone, otoczone innymi akordami i wiodą do nowych, interesujących wątków melodycznych. Największą ozdobą Poison Arrows jest kąśliwa, rozedrgana, solówka gitarowa - zresztą podobnie ekspresyjny popis rozbrzmiewa w tytułowej piosence albumu oraz w Tricks of the Light. Nie zabrakło efektownych pasaży gitary klasycznej (Crystal Gazing, To France). Melodie są zwarte i niebywale chwytliwe, a jednak trudno zaklasyfikować je jako banalne - zapewne głównie ze względu na rewelacyjną instrumentację. Nie bez znaczenia jest oczywiście dobór głosów: Maggie Reilly znana jest miłośnikom muzyki Oldfielda już od jego płyty QE2 z 1980 r., natomiast Barry Palmer (niegdyś podpora prog-rockowej grupy Triumvirat) jest moim zdaniem posiadaczem najciekawszego męskiego głosu, który usłyszymy w obrębie całej dyskografii brytyjskiego kompozytora i multiinstrumentalisty Szkoda tylko, że w zestawie piosenek zabrakło wydanego tylko na singlu utworu Crime of Passion: tutaj głos Palmera i jedna z najciekawszych solówek Oldfielda współbrzmią najwspanialej. Znakomicie pasowałyby tu ponadto utwory instrumentalne Jungle Gardenia i In The Pool z singli Crime of Passion i To France - ale nigdy nie można mieć wszystkiego
Discovery to jednak - chyba nie tylko dla mnie - przede wszystkim dwunastominutowa suita The Lake. Początek tego utworu to niezwykle sugestywnie odmalowane dźwiękami rozsuwanie się trzcin nad brzegiem jeziora i wyłanianie się zamglonej, choć pogodne żółtawej panoramy. Znakomitą wizualizacją tego fragmentu mogłaby być pierwsza scena filmu Eldorado Carlosa Saury... Wraz z uderzeniami perkusji i dobitnym, sprężystym wejściem basu nadciągną chmury ale ostatecznie przejaśni się i mgła zupełnie się rozwieje, ukazując krystalicznie czyste widoki w takt dynamicznego, pogodnego dialogu syntezatora i gitary na tle motorycznego podkładu sekcji rytmicznej. W kolejnych patriach zaś zapłoną przytłumione, chińskie lampiony synteaztorów, a gra perkusji wciągnie słuchacza w bagnisty, niebezpieczny grunt... Przetworzony głos Maggie Reilly pociągnie za sobą lamentujące, przesterowane gitary, ciągnące przejmującą pieśń wreszcie na pierwszym planie pozostanie tylko gitara akustyczna, wiodąca jeden z najładniejszych pasaży w dyskografii Oldfielda aż do głośnego finału z natarczywą perkusją i płynącym basem... Utwór zakończy się pośród trzcin, tak, jak się zaczął: w oddalającej się, medytacyjnej muzyce pełnej skupienia...
Właśnie z tej płyty pochodzi jeden z największych przebojów Mike Oldfielda, To France - główny riff tego utworu przewija się też przez inną piosenkę pojawiającą się na Discovery: mowa o Talk About Your Life. W refrenie Poison Arrows pobrzmiewają zaś echa Moonlight Shadow, wielkiego hitu promującego poprzednią płytę (Crises), ale w żadnym wypadku nie można tu mówić o powielaniu własnych pomysłów: znajomo brzmiące motywy zostają pomysłowo odkształcone, otoczone innymi akordami i wiodą do nowych, interesujących wątków melodycznych. Największą ozdobą Poison Arrows jest kąśliwa, rozedrgana, solówka gitarowa - zresztą podobnie ekspresyjny popis rozbrzmiewa w tytułowej piosence albumu oraz w Tricks of the Light. Nie zabrakło efektownych pasaży gitary klasycznej (Crystal Gazing, To France). Melodie są zwarte i niebywale chwytliwe, a jednak trudno zaklasyfikować je jako banalne - zapewne głównie ze względu na rewelacyjną instrumentację. Nie bez znaczenia jest oczywiście dobór głosów: Maggie Reilly znana jest miłośnikom muzyki Oldfielda już od jego płyty QE2 z 1980 r., natomiast Barry Palmer (niegdyś podpora prog-rockowej grupy Triumvirat) jest moim zdaniem posiadaczem najciekawszego męskiego głosu, który usłyszymy w obrębie całej dyskografii brytyjskiego kompozytora i multiinstrumentalisty Szkoda tylko, że w zestawie piosenek zabrakło wydanego tylko na singlu utworu Crime of Passion: tutaj głos Palmera i jedna z najciekawszych solówek Oldfielda współbrzmią najwspanialej. Znakomicie pasowałyby tu ponadto utwory instrumentalne Jungle Gardenia i In The Pool z singli Crime of Passion i To France - ale nigdy nie można mieć wszystkiego
Discovery to jednak - chyba nie tylko dla mnie - przede wszystkim dwunastominutowa suita The Lake. Początek tego utworu to niezwykle sugestywnie odmalowane dźwiękami rozsuwanie się trzcin nad brzegiem jeziora i wyłanianie się zamglonej, choć pogodne żółtawej panoramy. Znakomitą wizualizacją tego fragmentu mogłaby być pierwsza scena filmu Eldorado Carlosa Saury... Wraz z uderzeniami perkusji i dobitnym, sprężystym wejściem basu nadciągną chmury ale ostatecznie przejaśni się i mgła zupełnie się rozwieje, ukazując krystalicznie czyste widoki w takt dynamicznego, pogodnego dialogu syntezatora i gitary na tle motorycznego podkładu sekcji rytmicznej. W kolejnych patriach zaś zapłoną przytłumione, chińskie lampiony synteaztorów, a gra perkusji wciągnie słuchacza w bagnisty, niebezpieczny grunt... Przetworzony głos Maggie Reilly pociągnie za sobą lamentujące, przesterowane gitary, ciągnące przejmującą pieśń wreszcie na pierwszym planie pozostanie tylko gitara akustyczna, wiodąca jeden z najładniejszych pasaży w dyskografii Oldfielda aż do głośnego finału z natarczywą perkusją i płynącym basem... Utwór zakończy się pośród trzcin, tak, jak się zaczął: w oddalającej się, medytacyjnej muzyce pełnej skupienia...
I. W.
Inni klienci wybrali
Podobne albumy
Kup Przechowaj
Goods in stock
Wysyłamy do 1 dni
Dostawa w do punktu odbioru już od 12zł.
Przesyłkę dostarcza Poczta Polska lub Inpost.
Możliwy odbiór osobisty poza siedzibą sprzedawcy.