Klaus Schulze
La Vie Electronique 10
74,12 PLNabout 15,77 EURbrutto
ARTIST | Klaus Schulze |
LABEL | Mig |
NUMBER | MIG00190 3CD |
RECORD DATE | 2023 (1982-85) |
MEDIA | 3CD |
PACKAGE | JEWELCASE |
Kod produktu | 006391 |
POPULARITY |
Lista utworów
Opis
Ile jeszcze nie wydanego materiału ma w swoich archiwaliach Klaus Schulze? Okazuje się że nieskończone ilości, a to przecież fantastyczne kroniki muzyki elektronicznej, jak i nieznane portrety jego samego. Część dziesiąta to jak zwykle trzy dyski wypełnione po brzegi muzyką, opasły digi pack, sporo nieznanych zdjęć i komentarze do poszczególnych utworów. Wartość kolekcjonerska wręcz nie do przecenienia. Tym razem mamy utwory z lat 1985-1992, Schulze złapał tu drugi oddech i postawił na bardziej rytmiczne utwory. Takim jest otwierający pierwszy dysk Unheiber Deutsch. Nagrany w 1985r wraz z Rainerem Blossem w czasie koncertu transmitowanego przez kolońskie radio. Wiele tu tej szalonej atmosfery jaka towarzyszyła obydwu podczas tourne po Polsce w 1983r. Kolejny utwór to unikat, Maxxi to jedyne nagranie wydane na maxi-singlu. Próba zmierzenia się Schulze'a z taneczną elektroniką lat 80 i utwór pomyślany jako muzyka do klubów. Takie osobliwe, schulze'owskie new romantic. Dysk zamyka kolejny koncertowy utwór Weiter, weiter zapis z niemieckiego Aachen z 1985r.
Płyta nr 2 tego zestawu to kolejne absolutne rarytasy, przynosi nieznaną muzykę do filmów. Pierwszy ponad 40 minutowy utwór, to podzielony na 6 części Walk The Edge. Oryginalnie jest to ścieżka dźwiękowa do amerykańskiego kryminału w reżyserii Norberta Meisla. Nieco chaotyczna, psychotyczna oddająca atmosferę zagrożenia. Jednak prawdziwa bomba to utwór drugi Havlandet. Nagrany w Szwecji wraz z Rainerem Blossem do norweskiego obrazu pod takim samym tytułem, w reżyserii Lasse Gloma. Zaskakuje niezwykła atonalność tej muzyki, elektroniczne pejzaże brzmią tu wyjątkowo chłodno i mrocznie. Niczym światło "północnej zorzy polarnej", ciągną się aż po horyzont co i raz wijąc się i tworząc ulotne mgławice. Znakomite! Na finał tej części mamy fragment wywiadu z 1991r. Ostatnia płyta to zapisy z hiszpańskich koncertów Schulze'a, ale nie tylko. Na początek artysta serwuje utwór Goodwill będący osobliwym eksperymentem z muzyką popularną. Później ta kompozycja znalazła się na albumie Trancelation sygnowanym pseudonimem Richard Wahnfried. A dalej już atmosfera występów w gorącej Hiszpanii. Na początek dwa utwory Ole i Habia Espanol będącymi zapisami koncertu z Barcelony. Ich niezwykłość polegała na tym iż Schuzle samplował brzmienia hiszpańskich instrumentów, jak i samą fokową aurę muzyki np. flamenco. A to wtapiał w chłodne pasaże swojej elektroniki. Ostatni utwór z hiszpańskiej odyseii Gaudi Gaudi pochodzi z Santiago De Compostella. Zarejestrowany za pomocą mikrofonów wprost na konsoletę, miał pokazać żywiołową reakcję hiszpańskiej publiczności. Na finał dostajemy Suite Nr 3 D-dur 2 Satz Air Jana Sebastiana Bacha. Oryginalnie ten kawałek pojawił się na kompilacji MIDI Klassik, będącej zapisem klasycznych utworów w opracowaniu na elektroniczne instrumentarium. Kolejny udany zestaw i bezcenne uzupełnienie i tak monstrualnej, schulze'owskiej dyskografii. Z radością stawiam sobie na półce obok reszty płyt genialnego Niemca i czekam na kolejne odsłony z jego archiwum. Warto!
R. M.
Inni klienci wybrali
Podobne albumy
Kup Przechowaj
Goods in stock
Wysyłamy do 1 dni
Dostawa w do punktu odbioru już od 12zł.
Przesyłkę dostarcza Poczta Polska lub Inpost.
Możliwy odbiór osobisty poza siedzibą sprzedawcy.