6 Dni i 15 minut

Wytwórnia GAD Records specjalizuje się w przywracaniu nam starych polskich nagrań z dawnych lat, często sięgających PRL, odświeżonych i uzupełnionych zazwyczaj o bonusy. Pokaźną część ich katalogu zajmuje muzyka elektroniczna, i przyznam że to nazwiska najlepsze jak Komendarek, Hertel, Omni, czy Electronic Division. Duet EQ, znany także pod nazwą Empireum Quadro, kierowany przez Andrzeja Wolskiego, pojawił się ok 1981 w Kielcach. Organizowali od 1984 festiwal el-muzyki "Moogowisko", ale nie doczekali się żadnych wydawnictw w latach 80-tych, dopiero w 1994 Digiton wydał kasetę Empireum Quadro. Materiał na albumie 6 dni i 15 minut pochodzi z 1984, to ścieżka dźwiękowa z multimedialnego spektaklu, który został wystawiony 22.03.1984 r. w Klubie Środowisk Twórczych „U Sołtyków” w Kielcach.

Sygnał - Przestrzeń 1 to atonalne eksperymenty spogłosowanego ambientu, bliskie "muzyce chemicznej" Bogdana Mazurka czy Eugeniusza Rudnika stosowanej rutynowo jako tło dźwiękowe w dawnych programach edukacyjnych w TV. Aqua zaczyna się - i właściwie trwa do końca - miękko falującymi padami w stylu Jarre'a, i nawet owijająca się wokół nich solówka przywodzi na myśl dawne dokonania Francuza. Nadal brak rytmu, który na tej płycie dotąd się nie pojawił. Ekspres do Tokio startuje rytmicznie już od pierwszej sekundy, i w pogodnym mżeniu durowej sekwencji oplecionej wysoką melodią i dynamicznymi lekkimi akordami jest cudownie nieuchwytna euforia, która sprawia że chce się do tego kawałka wracać i wracać. Hiszpański I to nastrojowy "przebój" z wyrazistą melodią zahaczającą istotnie o rozlewne fleciki w stylu Kitaro, ale bez jego nieznośnego patosu. Hiszpański II też ma wyraźną inspirację, bo lekko kłania się The Last Rumba Jarre'a , tęsknie zawodzi tu gitarka, robi się wręcz rzewnie. Utwór nr 6 EQ wskakuje z miejsca w serce sprężystą, bajerancką sekwencją, i efektowną melodią, płynącą w wielu wariacjach przez całe 9 minut tego utworu. Da się tu najwyraźniej słyszeć wzorowanie się na JMJ, podobne budowanie dynamiki, progresje akordów i crescenda. Pod koniec do tych bicepsów dołącza ostra gitara i robi się gęsto, intensywnie, na granicy "muzycznego hałasu". Lata 80 to zgodnie z tytułem pełna nostalgia za tamtymi brzmieniami. Poszczególne utwory na tym albumie są liniowe w tym sensie, że nie zmieniają się istotnie w swoim trwaniu - to co jest grane przez pierwsze 30 sekund pozwala już wiedzieć pewnie co będzie do samego końca. Interesujący materiał historyczny, może nieco zbyt jednorodny brzmieniowo, ale pamiętajmy jakie były realia w Polsce w 1984, nie ma co oczekiwać produkcyjnych cudów, za to melodycznie i pod względem nastroju płycie naprawdę niczego nie brakuje. Polecam.

M.Ż.

Ścieżka dźwiękowa z multimedialnego spektaklu, pełna przebojowych tematów, pulsujących doskonałymi liniami basowymi, a także kilku intrygujących, syntezatorowych impresji. Niepublikowany wcześniej materiał z 1984 roku w wykonaniu jednej z największych nadziei polskiej el-muzyki lat 80. Kielecki projekt EQ, kierowany przez Andrzeja Wolskiego, zdobył dużą sympatię słuchaczy Polskiego Radia za sprawą audycji „Studio nagrań” Jerzego Kordowicza. Formacja nie doczekała się jednak w latach 80. żadnego śladu fonograficznego swoich ówczesnych poczynań (pierwsza kaseta ukazała się dopiero w kolejnej dekadzie). Nadrabiamy to niedopatrzenie prezentując kompletny zapis pierwszej sesji nagraniowej EQ. To muzyka do spektaklu opowiadającego o tworzeniu świata i zgubnym wpływie człowieka na dalsze losy naszej planety. EQ przygotował do 6 dni i 15 minut bardzo ciekawy program, złożony zarówno z przebojowych, intensywnych rytmicznie i pulsujących doskonałymi liniami basowymi tematów (Express do Tokio, EQ), jak i utworów bardziej impresyjnych (obie Przestrzenie, Krajobraz po bitwie czy niespiesznie płynąca Aqua). Materiał został zremasterowany z oryginalnej taśmy z archiwum zespołu. W książeczce szkic na temat historii projektu i niepublikowane zdjęcia.

press info