Roon Boots, Gert Emmens
A Night at Blackrock Station
75,89 PLNabout 16,15 EURbrutto
ARTIST | Ron Boots Gert Emmens |
LABEL | Groove Unlimited |
NUMBER | GR-316 |
RECORD DATE | 2021 |
MEDIA | 1CD |
PACKAGE | JEWELCASE |
Kod produktu | 008204 |
POPULARITY | Popularność 5 |
Lista utworów
Flock of swallows |
A Woman on the platform |
02:17 AM |
The Nighttrain didn't stop |
A night at Blackrock Station |
Opis
Przy okazji Time Portal Chronicles wspominałem o wyżynach melodyczno-sekwencyjnych, jakich sięgnąć potrafi Gert Emmens, ale też o jego kłopotach z tych wyżyn utrzymaniem w ramach całościowo satysfakcjonującej kompozycji. Tym razem duński twórca nie jest sam, dołącza do niego rodak i to nie byle kto, bo sam właściciel wytwórni Groove Unlimited Ron Boots, jednocześnie doświadczony muzyk i producent. Może zatem razem zdołają osiągnąć więcej, niż suma składowych? Zwraca uwagę mniejsza doza eklektyzmu, z którym Emmens jest w pewnym stopniu kojarzony, płyniemy tu na bezpiecznych wodach berlińskich sekwencji i to właśnie pośród nich odnajdziemy najlepszy punkt albumu - utwór czwarty skupia się na wspaniałej motoryce, pląsających pulsacjach, mellotronopodobnych eksploracjach w tle i fortepianowych akcentach, dając poczucie prawdziwie kosmicznej podróży koleją, aż chciałoby się minimum zdublować czas trwania tej wyprawy. Niestety, reszta albumu oddala się od podobnych zachwytów. Otwierająca płytę ścieżka to również szybkie tempo i porcja sekwencyjnej atrakcyjności, ale jakby pozbawiona wszelkiej programowości, jawiąc się raczej bezcelowo, czy może jako typowe dla gatunku pole dla improwizowanych solówek. Utwory drugi, trzeci i piąty idą dalej w tym kierunku, zwalniają tempo i stawiają bardziej jeszcze na meandrujące improwizacje, co gorsza używając brzmień kojarzących się nieco kiczowato (chociaż dla niektórych będzie to miało urok), chwilami nawet trochę irytujących (początek Woman On The Platform). Są tu chwile udane - wieńcząca płytę sekcja z plumkającym ostinato, rockową perkusją i dialogiem między syntetycznym chórkiem a zelektronicznionym wspomnieniem jakiegoś instrumentu dętego może się podobać, przywołując przy tym muzyczne klimaty sprzed trzech dekad. Ponownie zatem duńska scena proponuje album nierówny, zawieszony gdzieś między znakomitością i zmarszczeniem brwi. Jest szansa, że ktoś o mniej surowej ocenie niż moja doceni znacznie więcej momentów tej godzinnej podróży, ale już chociażby dla tych najlepszych warto się z krążkiem zapoznać - być może kiedyś otrzymamy taki wypełniony samymi wyżynami twórczości utalentowanych bądź co bądź muzyków.
M.D.
Inni klienci wybrali
Podobne albumy
Temporary absence
Wysyłamy do 60 dni
Dostawa w do punktu odbioru już od 12zł.
Przesyłkę dostarcza Poczta Polska lub Inpost.
Możliwy odbiór osobisty poza siedzibą sprzedawcy.