Continuum

Robert Kanaan, urodzony wrocławianin i elektronik z wyboru. Wydany w 2014 roku album Continuum nie jest bynajmniej jego debiutem. Kanaan pojawiał się w kultowej audycji Jerzego Kordowicza "Studio El-muzyki", ale i bez tej protekcji warto zwrócić uwagę na tę płytę. Wydaje się ona logicznym ciągiem wcześniejszego albumu artysty Gaia. Dla Roberta Kanaana idealna wydaje się być struktura concept-albumu. Dzięki tej pojemnej formie, może on snuć własne opowieści. Na Continuum mamy przedstawioną wizję "raju utraconego". Jedna z kompozycji Santa Isla to właśnie owa "święta wyspa", na której człowiek żyje w pełnej harmonii z naturą i kosmosem. Partie wokalne w wykonaniu Katarzyny Chudnik do tekstów Anny Kobieli-Kanaan, dodają poetyckiej lekkości. Sam Robert Kanaan udanie koligaci elektronikę spod znaku Vangelisa, Tangerine Dream z estetyką new age i etno. Jego podróż "ku źródłom" wydaje się podążać w kierunku dusznych tropików. Tribalowa rytmika wspomagana brzmieniem fletów, kreuje utopijne wizje tego "ziemskiego raju". Jednakże artysta unika transowych eksplozji, ciążąc bardziej ku klasycznym formom. Trochę szkoda że ów "żywioł" nie zdominował całości. Czasem można odnieść wrażenie iż słucha się piosenki aktorskiej w egzotycznej oprawie. Mimo tego warto spróbować.

R. M.