5vor12

Album o dziwnym tytule 5vor12 to miks nagrań studyjnych i koncertowych. To też solidna porcja elektronicznych brzmień dla tych lubujących się w sekwencyjnej "szkole berlińskiej". Tytułowy utwór i kompozycja Lichtermeer pochodzą z koncertu w Bochum z 13 grudnia 2010r. Ale ta płyta kryje w sobie wiele niespodzianek, to przed wszystkim solidna dawka elektroniki w duchu dokonań klasyków stylu. W rzeczy samej Pyramid Peak pretendują teraz do tego miana, a owa płyta to kolejna cegiełka w budowaniu tej legendy. Mamy tu niemal żelazną, ortodoksyjną ścieżkę "berlin school". Już otwierający Dr. Blofeld Waldorf Schuler und die ma w sobie tę sekwencerową moc i masywną perkusyjną zawieruchę. Nie mniej ciekawie prezentuje się prawie półgodzinny, koncertowy Lichtermeer. To jakby Pyramid Peak w pigułce, syntetyczne brzmienia przetyka typowo rockowymi podziałami rytmicznymi. Jednak wielkim atutem tej płyty jest jej brzmienie. Czyste, mocne w sam raz do testowania wysokiej klasy sprzętu hi-fi. W dobie ery głuchych, czyli formatów cyfrowych jak osławione MP3, jakość tego dźwięku po prostu powala. To pozwala na to, by długi czas ciszyć się muzyką z tej płyty. Niemiecka elektronika w najlepszym z możliwych wydań.

R. M.