Cosmologica

Wszystko zaczęło się od koncertu w Planetarium mieszczącym się w niemieckim Bochum. Bernd Scholl swoją elektroniczną muzyką, dawał złudzenie uczestnikom tego wydarzenia, dryfowania w przestrzeni kosmicznej. Cały występ i koncept tego projektu był na tyle udany, iż rok później artysta wystąpił tam ponownie. Jednak nie skończyło się tylko na występach, Scholl postanowił bowiem przenieść owe inspirację na płytę. Powstała dźwiękowa wizytówka z wnętrza naziemnej kapsuły zwanej "planetarium" i próba oddania atmosfery przebywania w niej. Złudzenie przebywania w kosmosie wyświetlanym na kulistych ścianach wnętrza, obrazy planet, galaktyk, komet, supernowych, gwiazd i świadomy odbiór muzyki, gwarantuje niezwykle mocne przeżycia. To kosmos na wyciągnięcie ręki a ułuda przebywania w nim jest tak niezwykła, iż nie ma ochoty się wracać. Moonbooter przekazał to za pomocą muzyki. Sekwencyjna elektronika gładko łączy się tu z ambientem, estetyką techno i popem. Elektroniczna muzyka co i raz oddaje bezmiar kosmosu, syntezatory "plumkają" niczym lampki na pulpicie sterowniczym statku. I tylko pneumatyczny rytm daje dyskretny posmak podróży w nieznane. W sumie prostymi środkami udało się Schollowi osiągnąć niezwykły efekt. Kolejny świetny album w jego dyskografii, na ale on przecież nie nagrywa słabych płyt. Można brać w ciemno!

R. M.