Galaxies

Mżącymi arpeggiami oraz nanizanymi na nie plamami kojących akordów Braheny wyczarowuje niebywale obszerne przestrzenie pełne zadumy. Muzyce zawartej na tej płycie nie brakuje tajemniczości ani lekko jazzowego kolorytu, szczególnie w finałowej części. Podczas międzygalaktycznej podróży towarzyszą słuchaczowi miękkie, relaksujące dźwięki - odwiedzimy jednak także nieco mroczniejsze rejony kosmosu, jak choćby w jedenastej impresji: Intergalactic Space, wciągającej słuchacza w niezwykle sugestywnie odmalowany chłodny wir. Nader często można mieć wątpliwości, czy rozbrzmiewające akurat tony wygenerowane zostały z aparatury elektronicznej czy też z instrumentów akustycznych. Swoistego rodzaju galaktyczny hymn Going Home na pewno spodoba się tym, którzy docenili album Marka Bilińskiego Dziecko Słońca. Finałowy utwór znienacka przynosi swobodne, jazzujące rozwiązania w melodii prowadzącej, natomiast generalnie płyta ta z pewnością zainteresuje miłośników muzyki tworzonej przez duet Klaus Back / Tini Beier. Chociaż wiele spośród zaproponowanych tutaj utworów spowitych jest w durowe barwy, przedwczesne byłoby zaklasyfikowanie tej płyty jako pozycji zawierającej wyłącznie typową muzykę relaksacyjną. Uwagę przykuwają przede wszystkim misterne, wyważone aranżacje oraz niezwykła lekkość w oddawaniu charakteru różnie oświetlonych i zbliżonych pejzaży kosmosu adekwatnymi dźwiękami.