David Parsons

Vajra


75,89 PLNabout 16,15 EURbrutto

David Parsons | Vajra

Tagi albumu: David Parsons | Vajra, Groove Unlimited, David Parsons, muzyka elektroniczna, ambient, Tangerine Dream, Klaus Schulze, Vangelis, Jarre, electronic music, Kraftwerk

ARTIST David Parsons
LABEL Groove Unlimited
NUMBER GR-114
RECORD DATE 2004
MEDIA 1CD
PACKAGE JEWELCASE
Kod produktu 004156
POPULARITY

Lista utworów

Cloud Gompa 12'44
Other Realms 10'00
Masked Dancer 10'36
Above Clouds 10'02
Kangra Yatra 6'20
Varja 12'50

Opis


Pierwsza impresja... Niewygasający rezonans, poświsty, szumy, westchnienia, pomruki - muzyka relaksacyjna Parsonsa sytuje się pomiędzy ścieżką dźwiękową medytacji mnichów buddyjskich a wzbogaconą wersją muzycznej ascezy Floriana Fricke z okresu Die Erde und Ich sind Eins. Paronutowy motyw wykluwa się z gęstych oparów, próbuje odsłonić mętniejącą kurtynę niskich, mrukliwych akordów - brzmienie wzbiera na sile, rozbrzęczane tło osnuwa promieniejącą melodię w coraz jaskrawszych barwach, melodia zdecydowanymi ruchami pokrywa kałuże akompaniamentu swoim intensywnie zabarwionym kożuchem.
Druga impresja... Takiej introdukcji nie powstydziłby się Pete Namlook: głuche, żelaziste dźwięki snują się przydymionymi, opalizującymi smugami po czarnym jak smoła tle. Po upłynięciu drugiej minuty zaznaczają swą obecność pierwsze promyki syntezatorowej melodii utrzymanej w wysokich rejestrach, zaś dopiero około piątej minuty melodia dociera do słuchacza w całej okazałości. Snujący się niemal bezszelestnie motyw główny kojarzy się z kojącymi impresjami Kitaro, w tle zaś wciąż narasta ściana dźwiękowych żywopłotów i powojów, zarastających upatrym pomrukiem plan dźwiękowy.
Trzecia impresja... Niespodziewane ożywienie: rozochaca się metaliczny, suchy rytm, w który wplatają się pomysłowe perkusyjne wstawki roztrącające pokłady jesiennych liści. Melodia główna intonowana jest syntezatorowym głosem przypominającym sitar, przez co przypomnieć mogą się słuchaczowi charakterystyczne linie melodyczne utworów El Greco (Movement VI) Vangelisa lub - zwłaszcza - The Box Orbital. Do ścieżki perkusyjnej i gamelanowego pochodu dołącza z czasem ciągnące się ostinato, na którego tle kolejne instrumenty szkicują po swojemu wizję czerwonego zachodu słońca.
Czwarta impresja... Znów wyciszenie - od horyzontu nadciągają półmuzyczne plamy dźwiękowe, stopniowo wytacza się czarny, kłębiasty dym karakułowych wysączeń brzmieniowych, a na takim tle przeciągają się swobodnie pojedyncze, poszukujące siebie nawzajem lepkimi końcami skrawki melodii wyciszonej, subtelnej i relaksującej.
Piąta impresja... Zaledwie 6-minutowy ciąg wariacji na tematy zaproponowane w utworze trzecim. Tutaj chyba jeszcze ciekawiej brzmią ślimakowe meandry ostinata i rozmaite akcenty perkusyjne.
Finałowa impresja... Symetryczne dopełnienie intrygującej introdukcji albumu: pomału opadamy w sen, zapomnienie, lekkość. Plan zasnuty jest niezliczonymi obłokami o niemuzycznej, obojętnotonacyjnej fakturze; muzyka stopniowo cichnie, zamazując się i rozmywając w oddali.

I. W.

Inni klienci wybrali

Podobne albumy

Kup Przechowaj

Goods in stock

Wysyłamy do 1 dni
Dostawa w do punktu odbioru już od 12zł.
Przesyłkę dostarcza Poczta Polska lub Inpost.
Możliwy odbiór osobisty poza siedzibą sprzedawcy.

Napisz do nas