Alien Nature
Construction
70,42 PLNabout 14,98 EURbrutto
ARTIST | Alien Nature |
LABEL | Syngate |
NUMBER | CD-R 2134 |
RECORD DATE | 2008 |
MEDIA | 1CDr |
PACKAGE | JEWELCASE |
Kod produktu | 005322 |
Lista utworów
Neutron 6:39 |
Construction 1 2:03 |
Departure 14:29 |
Construction 2 3:31 |
Offshore 8:04 |
The Source 10:27 |
Through Rain, Through Tears 20:24 |
Opis
Krążek Distant Calling był bardzo mrocznym, zimowym, niemalże posępnym zbiorem nagrań Alien Nature, Anna to z kolei miękka, ciepła, romantyczna elektronika o sekwencyjnym rodowodzie, dryfującym jednak ku wyspom elpopu - jaka jest płyta Construction? Wydaje się, iż ukrywającemu się pod pseudonimem Alien Nature muzykowi udało się stworzyć ciekawą syntezę elementów obu płyt, a na dodatek nasycić ją zupełnie nowymi pomysłami. Nie brakuje tutaj mroku i tajemniczości Distant Calling (zwłaszcza w Departure), z drugiej strony melodie oraz impresje brzmią tutaj podobnie klarownie i konkretnie, jak miało to miejsce w przypadku Anna. Całość, jak już może zresztą sugeruje tytuł, spojona jest "industrialnym" tłem kojarzącym się z tajemniczo zsolaryzowanym i przekontrastowanym terenem budowy na jakiejś odległej planecie: mnóstwo tutaj interesujących chrobotów, postukiwań, taśmowych szelestów i mechanicznych poszumów, w podobny sposób kojarzących się z tytułowym konstruowaniem, jak w krótkim ale sugestywnym utworze Jean-Michela Jarre'a Moon Machine. Obie części tytułowego utworu to relatywnie krótkie interludia, których Słuchacz nie zawahałby się sklasyfikować jako "dark ambient" lub "experimental". Offshore z kolei odznacza się niezwykłą siłą, pasją i dynamiką, przez co można by sobie ten utwór bez trudu wyobrazić na którejś płycie Marka Shreeve'a albo jego projektu Arc. The Source pulsuje pomrukiem niesamowitych elektronicznych chórów zupełnie w duchu analogowych lat siedemdziesiątych, stąd już najbliżej do Winter Ritual z Distant Calling - w tle nadal jednak mamy frapujące "industrialne" odgłosy, a basowa ścieżka nacechowana jest krystaliczną klarownością brzmienia. Nadal pozostaje nam, po całej tej fascynującej podróży, jeszcze monumentalny, 20-minutowy finał - hipnotyzująca, a przy tym dość optymistyczna kompozycja, budowana podobnie jak ma to miejsce na płytach Omega Syndicate. Polecam.
I. W.
Inni klienci wybrali
Podobne albumy
Kup Przechowaj
Only on request
Wysyłamy do 60 dni
Dostawa w do punktu odbioru już od 12zł.
Przesyłkę dostarcza Poczta Polska lub Inpost.
Możliwy odbiór osobisty poza siedzibą sprzedawcy.